Życie w Innsbrucku, Skoki Narciarskie z wewnątrz, 24 godziny na dobę ;)Jestem jaka jestem, bez cenzury...
Tuesday, June 24, 2008
Nie za dobra nowina o Antoninu Hajku =(
Gadałam dziś z Borkiem Sedlakiem i przez przypadek weszliśmy na temat jak tam idzie Hajkowi (miał przecież wypadek samochodowypod koniec kwietnia). Borek mnie ogólnie zabił tekstem"Antonin próbuje chodzić, no i teraz też jedzie do SPA". Byłam troche w szoku, wiedziałam że miał problem z lewa nogą, ale nie wiedziałam że to jest aż takie poważne że koleś nie może chodzić :( Widać jak w jedną sekunde całe życie kogoś może się zmienić... Teraz możemy tylko czekać czy kiedykolwiek Antonin jeszcze stanie na skoczni...
Biedny Tosiu!!! Kurcze mam nadzieję że wszystko będzie dobrze...Kurcze masz rację Vicki wystarczy sekunda!! Ale trzeba byc optymista a Tosiu jest twardym facetem i wierzę że będzie dobrze!!!
7 comments:
Ojej biedny Tonda:( Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze;) trzeba być dobrej myśli.
PS. śliczne zdjęcie;) chyba z Planicy:>
no z Planicy te :)
Tak własnie myslałam;)
Tak własnie myslałam;)
Biedny Tosiu!!! Kurcze mam nadzieję że wszystko będzie dobrze...Kurcze masz rację Vicki wystarczy sekunda!! Ale trzeba byc optymista a Tosiu jest twardym facetem i wierzę że będzie dobrze!!!
Życzę Antoninowi szybkiego powrotu do zdrowia ;-).
Biedny :((
wracaj szybko do zdrowia!
Post a Comment