Monday, February 21, 2011

Zakopane 2011 - ostatnia część

OK, czas na ostanią część Zako, tak akurat dzień przed moim wylotem do Warszawy jutro (środa), a w Piątek pojawimy się już w Zako na CoCu :) Pierwsze 2ie cząści macie poniżej lub tutaj: Part 1 - Part 2

Niedziela:
Pogoda nie była super, padał śnieg i warunki na skoczni nie były super... Pierwszą serie oglądałam z Ciachem, Anką i Yaną. Jak Adam upadł to chyba w ogóle wszystkim serca staneły... Było to straszne i my jeszcze staliśmy dosyć blisko tego...


Myśleliśmy że nie będzie drugiej serii ale jednak się odbyła i była ona bardzo fajna, a szczególnie z pierwszą wygraną PS Kamila :) Bardzo sią cieszyliśmy. Tom Hilde był drugi, a Michael Uhrmann trzeci. No ale myśli cały czas były co się dzieje z Adamem...




Każdy tego dnia chyba miał humor troche zjechany z różnych powodów. Yana i Simi prawie prosto po konkursie jechali do Krakowa gdyż mieli w poniedziałek wczesnz lot spowrotem do Szwajcarji a ja i Ania poszłyśmy się położyć aby yregenerować troche sił na wieczór...średnio nam to wyszło i wcale nam się nie chciało wychodyić ale jakoś się zebrałyśmy...


Kacper na nas juł czekał w MO co było bardzo miłą niespodzianką, gdyż nie myślałyśmy że się tego wieczoru pojawi :)

Anssi się na mnie wkurzył bo nie chciałam wypić piwa które mi kupił, się na maksa obraził...haha.. i już ogólnie nie chciał ze mną gadać...hahahaha... Idiota :D Ty nic nie miałam przeciwko bo właśnie się pojawili Norgi, więc itak bym go zostawiła :) Spędziłam większość wieczoru z Johanem i Tomem :)

A w ogólem nie wiem czemu tak jest ale ci którzy ogólnie są nikim się zachowują jak by byli gwazdami teamu... Bez imon, tylko powiem Dziurkacz, ale wyprostowaliśmy go troche...hahaha... ZONK!

Poniedziałek:
Spakowałyśmy się około 10ej i poszliśmy do Pizzy Hut na lunch (raczej picie) . Kacper przszedł do nas i siedzieliśmy tam jakieś dwie godziny zanim wzjechaliśmy z Zako w kierunku Katowic i mojego hotelu na lotniku :) Poszłam spać wcześniej, gdyż byłam padnięta a do tego miałam dosyć wczesny lot kolejnego dnia. Ty. o 11ej, no ale przed 10-tą musiałam opuściś hotel żeby b zć na czas.

Wtorek:
Sniadanie hotelowe a potem wziełam shuttla na lotnisko.

Nie mogłam zrobić check-in online, bo Wizz Air miał jakieś problemy online i musiałam na lotnisku zapłacić 15 euro za lotniskowy check-in co mnie na maksa wkurzyło gdyż było to z ich winy i opieprzyłam babke co tam siedziała i powiedziałam jej że takie coś to tylko się dzieje w gównianych linjach lotniczych itd.

Lot jednak był spokojny i słoneczny :)


No i tyle, wszystkie fotki poniżej:

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Zakopane ostatnia część wkrótce

Ostatnią część Zako już możecie przeczytać na szwedzkim blogu, w ciągu najblizszych dni także pojawi ona się tutaj.

W środe lece do Warszawy a w week-end już bęede w Zako na CoCu, czy ktoś się wybiera?

W Szwecji całz czas są teraz wybory do Eurowizji, w ubiegłym tygodniu prosto do finału przeszedł Eric Saade z piosenką Popular. Nie wiem czy jego kojarzycie z ubiegło rocznej Eurowizji, był on chłopakiem co podał punkty Szwecji po głosowaniu?


Byłam go oglądać latem na koncercie :)


Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Tuesday, February 15, 2011

Zakopane 2011 - druga część


No w końcu zebrałam się do drugiej części :P
(tu macie pierwszą)

Piątek:

Rano moje komórki zaczeły wyć...y różnych powodów, 2 budziki i pare SMSów, i jak by to nie było dosyć to około 8ej rano Iskruś zadzwoniła do Ani o jakieś nocne nowinki.. "IDDDDDDDDDZ SPAC!!! to nie jest pora na dzwonienie w po Zakopiaąskiej nocy" była moja odpowiedz jak Anka z nią gadała...hehe.... Aniaposzła na Krupówki a Ja z Yaną pogłzśmz dalej spać ;) Około godziny 13ej wstałyśmy i poszłyśmy na lunch a potem na skocznie. Byłyśmy jeść w Bąkowej Zohylinie w drodze do skoczni i musze powiedzieć że wszystkim nam smakowło :)

Na skoczni śnieg padał i wogóle wysyłałam "głupie" SMSy do Ciacha, no ale zły numer przepisałam z mojej SWE komórki, więc moje SMSy trafiafiały do innego Maćka...hahaha... Oczywiście Ciacho się ze mnie smiał jak mu o tym powiedziałam :P Sama sądziłam razcej że był to lekki obciach...haha...

Adam wygrał konkurs :D Kofi był 2gi a Severin 3ci. Trybuny pierwszy raz od wielu konkursów musze powiedzieć były pełne kibicami, dawno już w Zako nie widziałam całkowicie pełnych trybun.



Wieczór zaczoł się oczywiście z Martini... Ale jaki to był wieczór, najlepszy z całego wyjazdu. Oczywiście ze względu ludzi z którzmi go spędzałyśmy Chłopacy byli tacy sweet jak tańczyli z naszymi torebkami..hehe... Sweetasy Z Pointexem i Hafesem gadałam i pytali się zdziwieni "Co ty cały czas z tymi polakiami jesteś?!" no ale PST to też biało/czerwono :P


Sobota:
Lunch, potem konkurs, nie chciało nam się stać w yimnie przez kwalki więc poszłyśmy dopiero na konkurs. Był to też ładnz konkurs. Simi wygrał, Morgi był 2gi a Hilde 3ci. Yana oczywiście się bardzo cieszyła i my z nią :) a pogoda do tego była piękna, słoneczko i wogóle :) Najlepsza jednak była Kaśka, taka "radosna"...hahaha...


Wieczór jak każdy... prawie oprócz reczy które się działy i nie porozumienia jakie były... No ale cóż było i mineło na szczeście, ale nie powiem że byłam tej nocy w super humorze, nawet jeżeli tak wyglądało. Wogóle to był jakiś dziwny wieczór. Wylewanie piwa na ludzi i wogóle jakaś masakra i obciach, no ale... Były dziwne jazdy, ludzie płakali itd.

Wszystkie fotki z Zakopanego:

Ostatnia cześć w krótce, ale napewno pojawi się ona pierw na szwedzkim blogu :)

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Mój piesek, Trewor


Niewiem czy wam mówiłam że mam psa? Jest to mieszanka Amstaffa ktśrego załatwiłam przez TOZ w Szczecinie. Nazywa się Trewor i ma 11 miesięcy. Przwiozłam go teraz jak byłam w Polsce. Więcej fotek macie TUTAJ.


Trewor na wybiegu:


Trewor na plaży:

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Friday, February 11, 2011

Zakopane 2011 - pierwsza część

Tu macie pierwszą część Zakopanego, drugą macie na szwedzkim blogu TUTAJ

Czwartek:

Przyjechaliśmy do Zako około 14ej, pojechaliśmz do naszego apartamentu, rozpakowaliśmy się. Zadzwoniłam do Waltera aby zobaczyć gdyie mam odebrać swoją akre, okayało się że w TZN:e więc tam posyłzśmzy. Spotakliśmz tam Kaśke M z jakimiś starszymi norwegami (what a surprice ;P) którzy mieli jakieś problemy z akrami (kolejna niespodzianka...NOT). Yana jeszcze nie dojechała z Simonem, gdyż wylądowali oni ponad godzine po mnie w Krakowie, więc zdecydowaliśmz z Anią iść do Sphinxa coś zjeść.

Jeżeli by się to zakończyło na jedzeniu...ale do jedzenia Ania wzieła duże piwo a ja półlitra białego wina (Ania mi jednak pomogła gdyż już po 2 kieliszkach zaczełam odczwać je...hehe..) Wogóle to pogoda nie była najlepsza więc stwierdziłyśmy że kwalki olewamy... i zamówiłyśmz se jeszcze po Mojito :P No ale Skrobcio wysłał mi SMSa co my kurde wyprawiamy..haha... więc wskoczyłyśmy w taxi i pojechałyśmy na skocznie, i pół kwalek obejrzełyśmy :D Miło bzło spotkać wszystkich, Yana już dojechała, Koti, no wszystkich :)

Gregor przyszedł się przywitać i pogadać...nie rozmawialiśmy ze sobą od Maja... (prosze info o którym nie mielście pojęcia...)


Po kwalkach poszłząmy do Sabały żebz kupić jakiś prowiant na wieczór, oczwiście dużo innzch osób miało ten sam pomzsł, wiec m.in spotkaliśmy Linke i Ole :) Krótko po tzm Yana się zjawiła z bagazami i mogłyśmy rozpocząć wieczór :P Dedek zadzwonił i chyba próbował być niemiły tekstem "Ja wogóle nie chcę z wami nigdzie wzjść" / "Tak bejbe napewno, dlatego do mnie dzwonisz :P" haha..to było sweet :P Zaraz także Tad i Marcin się pojawili, trochę jeszcze popiliśmy no i wzieliżmy taxi do Morskiego Oka.

Pan Ochroniaż pierwsze co do nas to gdzie mamy skoczków, bo my zawsze z nimi jesteśmy i przchodzimy...haha... Ja z Anką normalnie zonk i że co? Wcale nie prawda, a on że tak tak. No to powiedzieliśmy ze jacyś tam się zjawią i Pan się ucieszył jak młoda faneczka..hehe...

Sok bananowy ze spirytusem nas dosyć zabił..haha... Niektórzy z PST (tak Kaśka, PST to Post Sex Treatment :P) byli i z nimi troche pogadałyśmy, lub więcej niż troche jak to wychodzi z powysyłanych SMSów do "ludzi",
czego wogóle nie pamietam (dostałam odpowiedzi wczesnym porankiem...hahaha... pt. "miło że mój brat mógł cię zabawiać"...hahaha...)

Do tego Kotiemu (nie to nie ksywka Maćka Kota..hehe...) nagadałam dużo za dużo rzeczy... No ale on mi i Yanie też poleciał tekstami o mnie i jednym Aucie, gdzie my wogóle byłyśmy w szoku że nam o tym gada, bo to przecież takie dawne dzieła że szok, no ale ja sama naruszyłam temat tej osoby, więc...

Myśle wogóle że ta noc była crazy dla większości osób. Musze jednak wam opowiedzieć o jednej akcji jednego "pana" (bez imon ;P) który na maksa lizał się z "Panną Leopard" ( jak ona została nazwana przez wszystkich kolejnego dnia na skoczni), na srodku klubu ogólnie, stała tam ze swoją leopardową bluyka całkowicie rozpiętą, a jego ręcę bzły wszedzie... Obydwoje oczwiście byli w dobrym stanie..hehe.. Bo każdy się na nich patrzył i nie mśgł uwierzyć oczom...hehe... Nastąpnego dnia "panu" było trochę głupio, szczególnie jak wszyscy się z niego śmiali i my wygadywali to..hehe.. Plotki się bardzo szybko w tym świecie roznoszą, w "ścisłym" skokowzm świecie chyba nawet jeszcze szybciej niż pomiedzy fankami szczerze mówiąc.



Kolejne części w krótce...

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Thursday, February 10, 2011

Saturday, February 05, 2011

Więcej Zako-filmików

Kolejna część z Zako będzie jak wróce do Szwecji, bo w tej chwili jestem w Szczecinie, a wracam do Malmoe w poniedziałek...razem z moim pieskiem :D

Poniżej macie jeszcze dwa filmiki z Zakopanego.

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska

Thursday, February 03, 2011

Zakopane 2011 - Część Pierwsza

Opisałam perwszy dzięń Zako. Znajdziecie TUTAJ

A Photo-Story macie poniżej

Buziak,
To Tylko Vicky
Mój szwedzki blog: http://vicktoriamurawska.blogspot.com/
Masz pytania? Zadaj je tutaj: http://bloggsvar.se/vicktoriam
Mój Twitter: VicktoriaM
Facebook: Vicktoria Tylko Vicky Murawska