Niewiem czy ten dzien moglbyc duzo gorszy (napewno).
Bad Stuff: Humor zjebany, 2,5 godziny spania, spiecia, klutnie, prawie wypadek samochodowy, stukniecie samochodu, opierdol od mamy.
Good Stuff: Shopping, kupilam sliczne butki Viktor & Rolf, normalnie sie zakochalam. Perfum Maxa, rozmowa z Aga :* Dzis tylko zjadlam ½ toasta, i wypilam 2 Red Bulle (wogule jak pije Red Bulla, mysle o jednej osobie, glupie to jest wiem, ale niemoge na to nic poradzic =//), potem tylko wode :D Kabel do aparatu Malin dzis przyszedl poczta, z fotki narescie na Ringo wylozylam :)
Opowiem wam o samochodzie, pierw baba prawie prosto we mnie wjechala, wkurwilam sie na maksa, i potem mialam parkowac bo szlismy do Media Marktu, i cofalam niewidzialam kosza na smieci i stuknlam w niego, i by bylo nic, ale on mial cos ostrego i dziura sie zrobila na zderzaku, nie duza, no ale jednak jest :@
Jestem zajebiscie zmeczona, Malin spi juz od paru godzin, dzis niewychdzimy pierwszy raz przez miesiac chyba, no i dzis bedzie pierwszy raz bez alko, tz dzien bez alko. Jestem dumna.
Ide spac!
Ciao!
3majcie Sie!
Buziak,
To Tylko Vicky
1 comment:
wiem wiem bejbe :) Wiecej bym napwno kupila ale tylko te jedne zostaly..tihi...
Post a Comment