Rano wogule zgarek mi niezadzwonil ze jak Emi zadzwonila na drzwi to ja zaspana otworzylam jej *sorki baby*.
Mialam isc do banku zalatwic ze swoim kontem i zrobic wplate. Nieuczesana, dresy na sobie, zlote buty, wogule katastrofa. W Igls znam: Kelnera i kelnerke z Astori, Wlascicieli Astori, moja sasiadke, Prosiaka. Zgadnijcie ile z tych osob spotkalam w moim pieknym wydaniu siebie przez te 10 minut co bylam poza domem? Wlascicela Astori, kelnerke Astori no i moja sasiadke, normalnie SUPER! albo nie!!
Godzina dobiega 19-tej a Malin spi...
.
Czy ja jestem normalna czy jeszcz niemozna kupowac prezentow pod choinke? Bo ja juz nakupowalam dla niektorych i popakowalam..hmm... Ktos jescze? No niewiem ale jak ja cos widze i mysle, o to bedzie super dla ej osoby, to kupuje. Nielubie prezentow na ostatnio chwile bo nie sa jakos osobiste :/
Dzis Aga przyjezdza :D :D
Ciao!
3majcie Sie!
Buziak,
To Tylko Vicky
2 comments:
mam tak samo z prezentami-jak zobacze cos co mi sie kojarzy z kims i wiem,ze go to ucieszy to kupuje (ostatnio niestety nie za czesto;/ )nie wazne czy jest okazna czy nie :P
=)) ja jutro ide na male zakupy, i mam nadzije ze cos znajde :)
Post a Comment