Friday, September 05, 2008

Zakopane LGP część pierwsza

Heyka!
Około godziny 13-ej w środe wziełam ja, Jossan, Kasia M oraz Marysia autobus z Krakowa do Zakopanego. Ponad 3 godziny jechałysmy, bo były takie korki, a mi do tego chciało się tak do kibla że myślałam że nie dojade!

Taksówki do naszego lokum (mojego i Jossan), superfajny apartament 2-pokojowy na Goszczyńskiego. Z Jossan poszliśmy coś zjeść do Pizzy Hut, ja wziełam Ceasar Salad, a Jossan pizzę. Potem poszliśmy po zakupy, jakieś gorące kubki oraz trochę alko (no jednak to Zakopane jest). W drodze do domu weszliśmy na solarium, troszkę sie spiekłam. W trakcie opalania zaczeła mi dzwonić komórka. Aga chciała się umówić z nami na wieczór w Paparazzi.

W Paparazzi było miło, ja, Jossan, Aga, Agata, Olka, Martyna no i chłopacy z Swiss-Timing. W pewnym momencie widze że stoi jakiś koleś przy wejściu i się gapi, to ja do Agi co ten koleś się tak gapi i czy ona go zna, a ona że nie, że myslała że może ja go znam. Koleś w pewnym momencie podchodzi do naszego stolika, a ja normalnie tak się zaczełam śmiać i przepraszać. Był to Bine Norcic, ale jakoś w tym świetle z daleka go nie poznałam..haha.. Odrazu mnie zaciągnął ze sobą bo chciał mnie przedstawić swojemu asystentowi (Bine jest teraz trenerem Turcji). Był tam także Matijaz Zupan co odrazu zaczoł rzucać jakimis dziwnymi tekstami. Postałam trochę z nimi ale głupio mi się zrobiło że tak zostawiłam dziewczyny bo skoczek mnie wyciągnął że przeprosiłam się i powiedziałam że musze wracac do dziewczyn.

Z Jossan wróciłam do domu około północy. Pierwsza noc w Zako zawsze jest dla mnie krótka, czegoś co ludzie nie mogą przezyc, bo komórka mi cały czas dzwoniła gdzie ja jestem i że chyba se jaja robie że jestem w domu. Auty potem dołączyli, ale ja grzecznie połozyłam sie spać.

Nastepnego dnia były kwalki. Schlieri skakał najdalej w każdej serii. Kwalki wygrał BER. Przed iściem do biura prasowego stałam i gadałam z Hafim i Christophem, Schlieri wracał po swoim ostatnim skoku, i stałam że musiał za moimi plecami przejśc, a ten mi ja palce w boki wciśnał że skoczyłam do góry i haha..część, wszystko spoko? :P Hafi twierdził że to było really funny, no po prostu poziom humoru autów..hehe...

Wróciłam do biura prasowego, spisałam m.in. Adama wypowiedzi zanim wróciłam z Jossan i Aśką na lokum żeby się przebrać i pojechać na bankiet prasy (miałam do wyboru ten oficjalny lub ten dla prasy, ale wybrałam ten dla prasy bo przecież wszystkie laski i wogólę tam były, a oficiałów będę itak spotykać na każdym konkursie.).

Dobra o reszcie wieczoru i kolejnych dniach opowiem wam później bo musze iść spać.


Przed wyjściem na bankiet, Ja i Aśka

Schlieri /// Przed bankietem

Kasia S i Monkey pracują

Morgi /// Piotrek

Kibice /// Caro

Schlieri /// Marcin był 3ci w kwalkach :)

Skocznia z góry

Miętus /// Adam

Buziak,
To Tylko Vicky
Chcesz sie ze mna skontaktowac? tylkovicky@hotmail.com

11 comments:

Anonymous said...

O widzę różowa torebka w tle ;)
Pzdr :*

Anonymous said...

http://www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=9413

sie porobilo....................... widze viki ze cie nielubiom zobacz kometarze

Vicky M said...

widzialam komenty, moim zdaniem sa zenujace same w sobie, i same sobie zaprzecaja. jak ich moja osoba wogole nie obchodzi, to dla mnei jest to dziwne ze ponad 50 komentarzy jest na moj temat, i to tylko dlatego ze jestem na fotce z Schlierim.

a co do rubryk na stronie PZN, to nie ja je pisze, ze boCHaterowie to nie moja wpadka.

a reszty to nie bede nawet komentowac, nie warto i jak pare osob napisalo, wisi mi co o mnie ogolnie pisza, to nie oni wyplacaja mi pensje :)

Karlajn said...

Ah ten Greg :D
super że wygrał oba konkursy! ;)

Co do komentarzy tam na skijumping to też bym się nie przejmowała. Po prostu ludzie są zazdrośni że znasz Gregora i go widzisz i rozmawiasz ^^

Pozdrawiam;*

Anonymous said...

Czytam twojego bloga już dłuższy czas i bardzo miło mi się go czyta :).
To dobrze, ze nie przejmujesz sie tymi komentarzami na sj... Bo dla mnie samej ta dyskusja jest żenująca. Skoro one Ci nie zazdroszczą to po co piszą i piszą na Twój temat ;/.

Pozdrawiam :):*

P.S. Gregor pokazał w Zako, że forma go nie opuszcza xD.

Anonymous said...

przykrzy ludzi piszą o tobie na skijumping takie głupoty.
Vicky masz jakieś fotki Czechów?

R said...

ja bym się komentarzami nie przejmowała :) sama ciągle takie słyszę, bo chociaż pisać umiem dobrze to z wymową mam problemy...

a fotki jak zwykle fajne :-)

Anonymous said...

Vicky nie przejmuj się tym komentami, bo są ludzie i taborety, szklanki i parapety ;)
Pzdr.:*

Anonymous said...

Nie masz co się przejmować Vicky bzdurami .... bo sie nie ocenia kogos kogo sie nie zna....zal z tymi ludzmi ;/ Czekam z niecierpliwością na kolejną część relacji z Zako :D :)

Tylko Vicky po Polsku said...

fotek czechow chyba nie mam, wogole malo fotek niestety robilam jakos w zakopanem :/

---------------------------------------
a kolejna część z zako jutro :)

pozdrawiam

Anonymous said...

Może gdybyś nie narzucała się ze swoim przechwalaniem, znajomościami i nie była tak niesympatyczną, zadufaną w sobie laską, pewnie takich złych komentów na twój temat byłoby mniej