Sunday, September 14, 2008

Zakopane LGP część czarta

Komentarze w poprzednim postcie, masakra. Dziewczyny nie rozumie was, jak można osób których sie nie zna wyzywać od dziwek, szmat itd. Naprawde przykre jest to że macie tyle nienawiści w sobie że oceniacie dziewczyny tylko dlatego że kogoś znają lub że z jakąś osobą gadały. Polikwidowałam parę kometów, bo to mój blog, mnie obrażacie - mój wybór, bo go pisze, ale po moich znajomych jechać to inna sprawa. Mam nadzieję że pod tym postem nie będzie takiej samej akcji, tak wiem duzo fotek jest moich i jest dużo Schlieriego, ale jednak mój blog, a ten dzień był all about Schlieri, że czego sie tu dziwić?

Ponownie, nie podoba się, to nie czytać, ja was nie zmuszam.



Dobra czas na 2 konkursy sobotnie. Pierwszy konkurs odbył sie przy pięknej pogodzie, porobiłam nawet sporo fotek (a mało robiłam ich w Zako). Wygrał oczywiście najlepszy week-endu Gregor, nikt nie był w pobliżu, najwyzsze miejsce podium oraz żółta koszulka zostałą u niego :)


Pomiedzy poszlismy do domu na trochę, na drugi konkurs wróciłam, już było dużo zimniej (2 stopnie zaledwie!!!), i już prawie doszedł konkurs do końca a tu nowy start drugiej serii, czemu? Przez pana Schlierenzauera. Michael Uhrmann oddał bardzo daleki skok, po jego dalekim skoku zostało stwierdzone że rozbieg nie wytrzyma Schlieriego i że będzie to nie bespieczne (a wiemy że Schlieri juz w ubiegłych konkursach bardzo krytykował jurorów za za wysokie rozbiegi, że skoku nie mógł ustać, i było to dla niego zbyt nie bezpieczne). Belka została obnizona, i ponad 20 skoczków musiała powtarzać. Schlieri był jednak nie do końca szczęsliwy jak musiał stać na miejscu zwycięscy przez prawie cała drugą serie.


Dla polaków była to jednak bardzo dobra decyzja, bo w końcu udało sie Łukaszowi wskoczyć na podium i został Man of the Day! Naprawde super występ! Także Maciek super skakał no i Marcin :)
Schlieri
oczywiście wygrał, w te LGP to była jego skocznia, i jego dnie. Drugi był Michael Uhrmann. Po dekoracji musiałam zbierać się na konferencje prasową.




Pod Daglezją czekały na mnie Ola i Ewa, którę na spotkaniu w Adamo zostały wylosowane że mogą ze mną iść na konferencje. Myśle że podobało się dziewczyną, nawet gdy nie mogłam się nimi za bardzo zająć bo miałam troche spraw przed konferencją, a chłopacy zjawili się dosyć szybko i trzeba było siadać do stołu i koncentrować się na pytaniach od dziennikarzy. Na fotkach widze że ja i Schlieri się dosyć dużo jaramy, nie wiem z czego bo nie pamietam że było cos tak smiesznego, no ale to miedzy nami chyba normalka.


Najśmieszniejsze było pytanie związane z tym czy Schlieri już skończył gimnazjum, i czy będzie zdawał maturę i wogóle jak to tam w wygląda. Dziwnie sie mi zadawało to pytanie do niego, bo Austri wiedziałam do końca odpowiedzi na wszystkie te pytania, i Schlieri też się dziwnie na mnie patrzył jak mi odpowiadał, a juz na ostatnie pytanie powiedział mi, że sama niech już na to odpowiem bo to są jaja normalnie.


Po konferencji ledwo co zdąrzyliśmy zamienić parę słów, jeszcze także z Kotim, pożegnać się i szybko chłopaki znikneli bo austriacy jechali do domu i już autokar czekał. Ola jednak chciała jeszcze autograf Schlieriego na daszku, że poleciałam za nim, on Oli podpisał jednak pisząc Ola przez 2 L...hehe... Potem dał mi jeszcze dla niej kartkę, to ja żeby jeszczę jedną dla Ewy, to ten mi daje, a potem sie znów odwraca i mnie woła, daje mi wszystkie swoje kartki i mówi żebym wzieła bo i tak mu się niechce nikomu przed Daglezja rozdawać...haha... Cały Schlieri po prostu *LoL*.

Wróciłam do swojego lapka i zaczełam dziennikarzą rozdawać zdięcia z autografem Schlieriego..haha.. Zdiwiłam sie nawet jacy chętni byli i że aż tak chcieli te kartki (nie pomijam faktu że są ładne). Skonćzyłąm pisać wypowiedzi polaków, i szczególnie Adama z konkursu zanim mogliśmy z Jossan iść do domu i sie przygotować na imprezę.

Wszyscy juz przed konferencja prawie sie zerwali, no ale nie który muszą pracować...

Przygotowaliśmy się w pół godziny, laski już w MO były jak my po północy przyszlismy z biura prasowego do apartamentu. Wypilismy po drinku w między czasie jak się przebieraliśmy i zadzwoniliśmy po taksówkę. Krótko przed 1-są byliśmy w MO. I odrazu zaczeły się dziać rzeczy...


Ja i Aga

Ja, Aga i Ewa /// Wuff


Koncentracja....

Łukasz i Kamil /// Men of the day, Wuff i Bardal

Kofi /// Rookie, kogo buty?

Mascht nie zadowolony //// Andy

Morgi /// Marcin

Thuri /// Gimme five!


O ostatniej imorezie oraz nastepnym dniu w ostatniej części Zakopanego prawdopodobnie jutro wieczór :)

Dzis to wogólę mój ostatni dzień w Szwecji, Jossan dziś przyjechałą, byliśmy na kolacji z Kayt (filmik macie na szwedzkim blogu :P). Jutro jedziemy na 2 dni do Szczecina a potem do Innsbrucka...home sweet home


Buziak,
To Tylko Vicky
Chcesz sie ze mna skontaktowac? tylkovicky@hotmail.com

38 comments:

Anonymous said...

Boooże. Przeczytałam wszystkie komentarze pod poprzednią notką. Nie będę Cię bronić, czy coś, bo w sumie prowadząc bloga i pisząc takie rzeczy powinnaś być przygotowana na takie opinie. Jednak nie zmienia to faktu, że na miejscu tych dziewczyn zastanowiłabym się nad swoim życiem. Nie wiem, co im da, wyzywanie Ciebie i Twoich znajomych (którzy kompletnie nie mają nic wspólnego z tym, co tu się dzieje)? A co do Ani od Czechów. Dziewczyna studiuje język czeski i możecie mi uwierzyć, że naprawdę go umie... poza tym zna Czechów, oni znają ją ... i faktycznie jest to bardziej przyjaźń, niż znajomość ograniczająca się do zamienienia dwóch zdań na skoczni, trzy razy do roku. Wiem, bo ją znam... tyle mam do powiedzenia. Ehhh... rozpisałam się. Trzymajcie się (wszyscy) ;].

Anonymous said...

Ojej cudowne zdjęcie z Frycem:D Fryc to chyba z każdym się w tym roku fotografował:P co do konferencji to także mnie rozbawiło pytanie o mature... :)
Pozdrawiam i czekam na następną notkę.

Anonymous said...

Hej;) Bardzo podobają mi się Twoje notki ;) I żal mi tych fanek które tak Ci zazdroszcza ze masz kontakty z Austryjakami...Ja bardzo Cię lubie mimo yo ze nie znam Cię zbytnio dobrze ale zainponowałas mi tym ze odpisujesz na pytania wysyłane na E-maila ...fajnie by było gdybys pisała coś wiecej o Morgim...Ja jestem Twoją fanką i Cie popieram
Zapraszam Cię na mojego bloga o Austria-Team a zwłaszcza o Morgim ;)

Anonymous said...

ja tez czasem nie pamietam z czego sie smieje z kolezanka- po prostu dobry humor i tyle xD
super fotki i relacje;) czekam na nastepną, pozdrawiam

Unknown said...

Ja na początku wrócę do tej głupiej dyskusji jeszcze poraz ostatni. Po pierwsze to pisanie jeszcze kiedyś o tej dyskusji na której się udzielałam na Skijumping o Tobie Vic to mnie nieco uraziła bo wszyscy pisali że te faneczki które tam się odzywały mają po 15 lat i nie znają żadnych języków i trochę mnie to wkurzyło bo jakoś w ogóle w żadnym stopniu ten opis nie dotyczy mnie. I jak już gdzies pisałam tan nie obrażał Vicky tylko wymieniłam moje poglądy na niekótre tematy ale ogólnie nadal sądze że ten blog jest fajny i nie jestem chorobliwie zazdrosna jak chyba dużo własnie tych faneczek napalonych do tego:P. Uważam tak jak Vic że z nimi normalnie da się pogadać sama wiem po sobie i są ogółem fajni ludzie [skoczkowie] i wcale nie trba im się oddawać żeby mieć z nimi kontakt. A te dziewczyny które tak robią są żałosne i powiem że mi jest za nie wstyd. Za te co się z Ciebie Vicky śmieją i Cię wyzywają i te co wyzywają skoczków a ich nie znają i te co się skoczkom oddają w celu zawierania "znajomości" ale tak ten świat jest skonstruwany że są tacy ludzie i tacy. A nikt Ci nie powinien niezdrowo zazdrościć ponieważ jak ktoś tak Cię nienawidzi to niech sam idzie i pracuje tak jak ty[owszem zarzucalam ci kiedyś zbyt mało profesjonalizmu ale jak to teraz szerzej opisujesz niż wczesniej raczej się pomyliłam i sumienie mam już czyste]. Jak ktoś ma marzenia to ma szanse je zrealizować i też być w tym świecie skoków podobnie jak ty, chociaż to trudne, trzeba dużo pracy i starań.I tyle na ten temat.
No kolejna fajna notka :D. Się trochę uśmiałam z Gregora. Ale taki koleś fajny i zarąbisty jest:P. Z resztą nie dziwię mu się że nie chciał rozdawać autograf-kart bo jak te napalone go widzą to jest mi za nie wstyd i za te co mu owieczki dają i myślą że na nie poleci od razu- śmieszne.
No i czekam na kolejną część i wreszcie na tą sobotnią imprezę bo chyba najciekawsza:D.
Sorry że sie rozpisałam... ale napisałam przynajmniej wszystko co chciałam napisać :).

Pozdroo :P.

Anonymous said...

Czekam na kolejną część ,fajne zdjątka hehe Schlieri jest the best też chcę od niego grafa heehehe :P

Anonymous said...

Vicky, a takie pytanko: bedziesz na otwarciu skoczni w Wiśle?^^

Anonymous said...

Oj Vicky rozszalałaś sie z notkami, ale dobrze tak trzymaj:*
Pozdrów ode mnie Schliereigo (www.schlierifanclub.prv.pl) ;)
I nie przejmuj się tymi głupimi komentarzami:)
Całuję :*

Anonymous said...

Jej, rzeczywiście niezła 'dyskusja' rozpętała się pod poprzednim postem. Nawet nie chciało mi się czytać do końca tych bezsensownych komentarzy, które świadczą tylko o niskim poziomie intelektualnym piszących.
A co do spania ze skoczkami, to mogę się założyć, że większość z Was by to chętnie z nimi zrobiła, jeśli miałaby taką okazję, ale, że nie macie i nigdy nie będziecie jej mieć to zazdrościcie Vicky, która zapewne ma wiele takich okazji ( a czy z nich korzysta, to już nie moja sprawa) i piszecie głupoty jakie to Wy święte jesteście, oh jakie cnotliwe, a te wszystkie dziewczyny, które w jakimś stopniu znają skoczków to od razu dziwki, szmaty, etc. To jest żałosne i przekracza wszelkie granice dobrego smaku, więc przystopujcie. A jeśli już macie o kimś takie a nie inne zdanie (nie wiem na jakiej podstawie, ale okey) to zachowajcie to dla siebie, wymaga tego chociażby dobre wychowanie.
Zdjęcia b. ładne, na konferencji też chyba było w porządku, Ola i Ewa miała farta, ale koszulka też jest superrrrrrrrrr. :) (no w końcu, ze Szwecji ;DD)
Vicky, a czemu Austriacy tak szybko musieli jechać?
Schlieri rzeczywiście nie miał sobie równych, po raz kolejny pokazał klasę, przykro mi, ale musiałam to napisać. ;P
Trzymaj się.
Aśkę pozdrów! ;DDD

Anonymous said...

A ja napisze na temat postu :) Na zdjęciach widać, że się super bawiłaś u nas w Zako i się bardzo cieszę :) W ogóle taka uśmiechnięta. Bardzo ładnie wyszłaś na tych zdjęciach. O tych pseudo to nawet mi się nie chce pisać. Twój blog nagle stał się sławny, bo siedziałaś obok Gregora :/ Zaraz będzie tragedia, bo Gregor nie chciał autografów o północy po konferencji rozdawać :P Albo, że w ogóle z Tobą rozmawiał. Po prostu żal mi ich. Ale skoro są takie oburzone to niech nie czytają. Ja osobiście czekam na następną część :)

;*

Anonymous said...

hehe a ja się wyłamie :) tak jak Wy uwielbiam Austriaków ale nie jestem fanka Gregora ani żadnego innego skoczka :) wszystkich lubię tak samo :p i wszystkim kibicuje równie mocno =)
noooo może Pointnera trochę bardziej niż resztę oraz Noelke i Kotlabe :p Vicky pisz dalej bloga bo lubię go czytać :) i jakoś nie czuje zazdrości, gdy czytam o w/w na Twoim blogu... ale chyba do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć :)
Pozdrowienia :)

Anonymous said...

zgadzam się z eweliną XD zresztą jak zawsze ;] I nie będe już więcej komentować zachowania tych pseudofanek xp
Faktycznie na konferencji było bardzo fajnie ;P Jeszcze raz dzięki:*
No to czekam na następną notkę ;D
3maj się:*

Evel. xDD said...

Nie będę się wypowiadać na temat tych niezbyt mądrych komentarzy osób, które po prostu Ci zazdroszczą. I nie warto sobie nimi zaprzątać głowę. A co do tych komentarzy na skijumpin.pl to ja miałam cos podobnego os 5 lat nie mieszkam w Polsce i też miałam podobne historie. Ludzie po prostu ci zazdroszczą i tak jak juz to ktoś napisał, że one pewnie gdyby mogły to przespały bu się z jakimś skoczkiem.
A wracając do postu to... "Rookie"? Nie mam zielonego pojęcia, kogo to buty może Ty wiesz? xD Bardzo fajne zdjęcia robisz, naprawdę:)
A co piszesz na blogu to jest Twoja sprawa Twój blog piszesz, co chcesz a my to czytamy xD a jak komuś nie podoba się to niech nie czyta i tyle proste nie? Najwidoczniej nie dla wszystkich, ale cóż zdarzają, sie i tacy, którym trzeba z 30 razy wytłumaczyć żeby zrozumieli a czasami i tak nie zrozumieją. Teraz to już sie pogubiłam, o co im chodzi, bo na początku o Twój polski później o to ze siedziałaś obok Schlieriego czy odwrotnie juz sama nie wiem teraz o to, z kim spałaś a z kim nie no przepraszam bardzo a co im do tego jesteś dorosła robisz, co chcesz nie? A Schlieri wie o tym, co one wypisują na Twoim blogu? Bo jeśli tak to... Wstyd mi za nie, naprawdę. Dobra kończę, bo ten komentarz bezsensowny sie robi, ale musiałam to napisać, bo naprawdę nie rozumiem takich ludzi i teraz biedzie ze Ci dupe liże, ale wali mnie to mam gdzieś tych ludzi.
Czekam na kolejna część:)
Pozdrawiam:*

Unknown said...

Własnie! Wiedzą o tym skoczkowie? Na pewno mają ciekawsze zajęcia niż się zajmować bzdurami ale lepiej może żeby nie wiedzieli bo kolejny wstyd będzie za faneczki z Polski. I tak dosyć go narobią w Zakopanem...

Vicky ale Cię podziwiam że się nie załamałaś tym wszystkim w okół Twojej osoby. Nie ma się czym przejmowac owszem, ale jak jest taki napływ na raz niemiłych rzeczy to w końcu jest chwila zwątpienia, ale nie przejmuj się i pisz dalej tego bloga.

:*
:D.

Anonymous said...

Widzę, że nie marnowałaś czasu w Zoko :).

Nie przejmuj sie tym co myślą inni i rób swoje. Mnie też wiele osób potępia, ale w innej kwestii życiowej i się tym nie przejmuje.

Pozdrawiam :*:)

R said...

Ja bym chciała do Szwecji chociaż na jeden dzień! :P
Podobają mi się fotki Bardala :) Ten człowiek ma dziwnie plastyczną twarz :D
Vicky, jak Ty to robisz, że uczysz się w obcym języku? Ja od pewnego czasu muszę uczyć się po angielsku i chociaż umiem mówić w tym języku, to nauka idzie mi bardzo opornie ;(

Anonymous said...

Tak jak napisały już dziewczyny przede mna, uważam że cała ta dyskusja nie ma sensu. Bo co im do tego z kim się spotykasz i rozmawiasz. Nie rozumiem dlaczego robią z tego taką afere, że siedziałaś obok Gregora. Co w tym strasznego??? Sorry ale nie kapuje. Może mnie ktoś oświeci o co w tym tak naprawde chodzi?! Bo ja się już też pogubiłam. Bo z tego co widzę to teraz odbywa się wyścig, kto bardzie nawjeżdza Vicky, a to nie ma sensu. Więc...
ehhh nie chce mi się już nawet o tym pisać, bo to nie mam sensu.
A tak propo tego spania ze skoczkai to :"głodnemu chleb na myśli", zinterpretujcie to jak chcecie. Ale myślę ze większośc zrozumiała o co mi chodzi:)

A TY Vicky nie przestawaj prowadzić tego bloga, bo naprawdę fajnie się go czyta:* (Teraz pewnie bedzie ze ci sie podlizuje, ale olac to!)

Pozdrawiam i całuję:*

Anonymous said...

Wiem, że z twoim tokiem myślenia czytajac ten komentarz pomyślisz, że ci zazdroszczę.. jeśli tak pomyślisz od razu na początku wyprowadzę cię z błędu bo wcale tak nie jest..
Czytając twoje notki jestem wprost zażenowana, masz te 22 lata a zachowujesz się jak bachor..z resztą psychicznie tez zatrzymałaś się chyba na pewnym poziomie, albo nadmiar alkoholu spowodował, że twój mózg został doszczętnie zdegradowany do granic możliwości.. wzorujesz się na Paris Hilton najbardziej pustej lasce świata, której w głowie tylko skandale? Powinnas się czasami zastanowić co piszesz..jesteś Polką, a walisz takie ortografy i błędy składniowe itd, że się w pale nie mieści. Tłumaczysz sie tym, że mieszkasz za granicą, ale ojczystego języka nie zapomina sie nigdy, zapominają tylko ci, którzy chcą się popisać czym oni to nie są. To żałosne..Ciagle piszesz o jakiejś zazdrości, nie każdy kto tu wchodzi zna się na skokach i akurat obchodzi go z kim i gdzie piłaś i rżnęłaś się w kiblu, natomiast każdego inteligentnego człowieka rażą twoje błędy i głupota.Myślisz, ze ty nikogo nie obrażasz? piszesz, że żal ci piszczących fanek itp. wiesz co? wolałabym być piszczącą fanką niż zaliczona pracowniczka PZN-u..

Vicky M said...

Dzieki za komenty :) Ze ludzie glupoty pisza to o tym z Gregorem ogolnie nie rozmawiam, on wie jak jest, sam przeciez na GB na stronie swojej i wie co tam ludzie wypisuja, to jest po prostu normalka. On wie jaka jestem i to z pierwszej reki, a ze ludzie beda gadac i jechac po mnie, po nim i po wszystkich innych, to niestety tak bylo i bedzie.

pozdrawiam wszystkich :)

Vicky M said...

@ anonimous: po pierwsze nigdy nie pisalam ze zal mi zalosnych piszczacych fanek. Pisalam ze zal mi osob ktore maja w sobie taka nienawisc ze odrazu oceniaja ludzi, niznajac ich.

duzo bledow na blogu robie, owszem. pisze jak idzie i kolejny raz nie czytam fotki, co sprawia ze jest duzo wiecej bledow niz powinno. A czemu te bledy sie tworza, bo jakpisze to czesto mysle w innym jezyku, a uklad zdan i slow jest inny w innych jezykach. fkt ze moi rodzice sa polakami, ale tak naprawde moj pierwszy jezyk to szwedzki, jezyk ktorego przez ponad 20 lat na codzien uzywalam, w ktorym pisalam, ktorego slyszalam i ogladalam w telewizji.

"zaliczona pracowniczka PZN-u.." ´- sorry nie jestem dziewica i wcale bym nie chciala byc, jstem zaliczana i zaliczam, nie wierze w "no sex before marriage". Ze owszem jestem zaliczona pracowniczka PZN, i sie tego nie wstydze.

pozdrawiam,

Anonymous said...

A powinnaś się wstydzić, jestes dumna z tego, że sie nie szanujesz? Chroby weneryczne już chyba osiagnęły w twoim przypadku końcowe stadium i przerzuciły się na komórki mózgowe bo piszesz takie idiotyzmy i dziwisz się, że ludzie coś do ciebie mają? To weź od czasu do sie ogarnij, a nie walisz tak bez sensu. A swoją drogą to jeśli PZN ma wszystkich takich pracowników to ja się nie dziwię, że nasi skoczkowie tak "pięknie" skaczą heh..

Vicky M said...

sorry zyjemy w 21 wieku, ludzie uprawiaja seks przed slubem. i co seks ma do szanowania siebie? ja sie szanuje, ale jak chce z kims isc do lozka to to zrobie, obojetnie co inni sobie mysla.

a ze nie jestem dziewica nie znaczy ze z kazdym lub, jakims skoczkiem skacze do lozka.

Anonymous said...

a czy ja powiedziałam, że mam cos do seksu przed ślubem? weź ochłoń.. co ma piernik do wiatraka.. oglądaj dalej swój szwedzki w TV bo po polsku nie rozumiesz, jesteś emty i tyle..
nara

Anonymous said...

empty* - żebyś zrozumiała o co cho.. i zeby nie było, że też wale ortografy i literówki

Vicky M said...

"A powinnaś się wstydzić, jestes dumna z tego, że sie nie szanujesz? "

napisalas jako odpowiedz na moja odpowiedz ze seks uprawia i ze to jest normalne. co moim zdaniem twoja odpowiedz znaczy ze sie nie szanuje bo mam seks...

a bym ci nie pisala ze robisz bledybo mi to wisi, wiem o co chodzi i sie nie orzyczepiam do bzdet. Sa duzo wazniejsze sprawy na ktore powinno kierowac swoja energie.

Anonymous said...

Mówiąc szczerze, współczesny język polski, który jest ogólnie używany na polskich blogach wcale nie jest tak wspaniały i bezbłędny. Może i zawiera mniej błędów ale brzmi okropnie, f.e. "babcia Bardalasa z małym Bardalaskiem w ramce" lub standard: "dawajcie komcie". Vicktoria nie prowadzi bloga o tematyce ortograficznej czy gramatycznej, wpominała również, że pisze go głównie dla swoich znajomych. Po co sie czepiac? Każdy "wie swoje i ma swoje racje". Każdy ma swoje życie, jedni balują, drudzy się chowają i marzą, pisząc przykładowo jakies denne story, używając do tego osób prominentnych typu Gregor Schlierenzauer. A inni to żyją. Nie neguję talentów literackich i fantazji osób piszących, ale czytając ogólnodostępne opowiadania "o skoczkach", w których można przeczytac takie bajery jak: "Gregor bierze żyletkę(...); Ratuje go Mario", to też wyrabiam sobie o tym zdanie. Tak, negatywne - co nie oznacza, że muszę odrazu az tak krytykowac. Szanujmy siebie nawzajem, to chyba nie jest takie trudne. Każdy popełnia błędy. Vic żyje chwilą i się bawi, inni i może (Sorry, za wulgaryzm) zapierdalają, by zarobic i zabalowac, ale takie jest zycie. A skoczkowie narciarscy to faceci, jak wszyscy inni. W mojej paczce przyjaciół też są tacy, co uwielbiają się zabawic i są laski, które zaliczaja ONS'y. No i co z tego? Nie podoba się cos, nie trzeba patrzec.

A wracając dalej do języka ojczystego na obczyźnie. Zapomniec jest bardzo łatwo, jesli się języka nie używa. Jezykiem polskim sama władam dopiero od 16 roku życia i mimo, że prawie 10 lat staram się go systematycznie używac, wiem, jak głupie błędy się nieraz popełnia. Chęci są, to ważne ;-)

P.S. Co do braku niektórych polskich liter - proszę się nie czepiac ;-) Z powodów takich i takich, nie mogę ich uzywac.

Szanujmy się :-)

Livee

Karlajn said...

To dobrze że się śmiejecie z byle czego i się hmm dogadujecie z Schlierim :D
Szczerze mówiąc ładnie razem wyglądacie :D

Zdjęcia świetne :D

fajnie że te dwie dziewczyny wzięłaś na konferencje, na pewno niezapomniane przeżycie :D

Ble.. a ja chora -.-

Anonymous said...

Vicky , chyba troszke zle mnie zrozumiałas, bo to mi jest zal ty fanek które Cię tak obrażaja , bo są zazdrosne...

Unknown said...

@vicky m

A Gregor nie ma z tych faneczek polewy? Z tych piszczących i tych co mu pisza takie głupoty w Gästebuch na jego stronie?:D

Anonymous said...

Ludzie... To sie robi żenujące... Wychodzi taka nasza polska zawiść... :|;/

Anonymous said...

Vicky babe, u are STAR! ja tu wchodzę, żeby zobaczyc co u mojej blondie, a tu fajna masakra :D taka rola gwiazd, jedni Ciebie kochają inni nienawidzą... olac to! Piękne zdjęcia, fajne relacje, rób swoje. Wiesz, że ja zawsze będę Twoja fanka :)) miss ya - benka

Anonymous said...

vicky nie jest dziewica?!?! czemu ja nie jestem wcale zaskoczona? =P

Anonymous said...

Zazdroscic? A czego?
Fajnie sie czyta jak jej w dupe wchodzicie buahahaha srednia wieku 15? Plakaty na scianach?

Viktorio pozdrawiam Cie serdecznie z Warszawy, nauczaj jak byc gwiazda!!! :D:D:D:D:D:D :P Rozumiem ze wciaz wzorujesz sie na swojej ulubienicy Paris Hilton?

Basia25:D

Anonymous said...

Jesteś bardzo fajna

Anonymous said...

@karolina- masz rację, że to bardzo fajna sprawa, że Vicky wzięła dziewczyny na konferencję. Ole znam i cieszę się, że na nia trafiło:) Nalezało się dziewczynie. Hehe bedzie teraz Vicky na rękach nosic:)))

Anonymous said...

idz ty lepiej z dala od ludzi

Anonymous said...

masz świetny blog ekstra foty. a te komentarze no cóż ludzie są zazdrośni najwidoczniej a okazuja to w dość dziwny sposób. oO
pozdrawiam ;)
nika

Vicky M said...

ja ie na nikim Basik nie wzoruje :) PAris jest fajna, ale juz jak na kims to na nicole richie, paris to stare dziela, ale dalej twierdze ze jest ona spoko :)

-------------------------------------------------------

BENIA!!! I miss you tooooooo!!!! <3 <3 <3