Monday, January 08, 2007

Uzywana posciel?

Moje podium na wczorej wygladalo: Schlieri, Jacobsen i Morgi, Morgiemu niestety niewyszlo, ale Simi jest tez super, ze mi sie podobalo :)

Wieczorem wyjscie, pierw troche po bladzilismy, wchodzimy do disco/pubu to Thuri juz daje czadu...haha... jeszcze w kombnezonie i butach skokowych...hahaha... Schwarzenberger mial urodziny ze byly fajewerki w torcie i w szampanie i niewiem jeszcze w czym...haha...

Troche za duzo picia, lecz nie tylko dla mnie, Simi byl zjebicie smieszny...haha... Ale najwiecej powalil mnie Thuri jak podszedl i do mnie z tekstem ze ja z X bylam w Klingenthalu i czy to prawda? Ja normalnie w szoku, huh? "On mi powiedzial ze tak", ja nic nieodpowiadalam. A ten oczywiscie swoje pretensje do mnie ze w Harrachovie z nim nic a tu...no wiekszosc z was zna historie z panem Thurnbichlerem, i przez ok 15 minut leciala historia i pretensje od nowa, lubie go ale nieraz on jest jak jakis maly szczeniaczek...

Potem byl Marc, Herbert, Koti z swoja laska, Jeffrey. Jeffrey wogule wzial bita smietanie i poszedl na dance floor i Thuriemu rysowal rzeczy na tylku a ten nic nieczul...hahaha...
Byl takze Mario Innauer, jeju jaki on jest sweet, ok wiem ma tylko 17 lat (tak jak Schlieri *LoL*), ale i tak jest sweet. Marc jak wychodzil to do mne zebym napisala cos sexy o nim w blogu, ja pytam sie co, a ten zebym uzyla swojej fantazji, to ja mu palnelam ze sie spytam A i M i napewno do czegos dojdziemy...hahaha...Marcowi sie to niespodobalo...hahaha...

Potem jedna laska beczala przez Thuriego, bo z nia tanczyl itd a potem ona go za reke jak zeszli z danceflooru a on do jakiejs innej laski pobieg potem do mnie, potem szedl tanczyc jeszcze z kims innym, a Thuri jak tanczy to TANCZY. Emi wiesz ta z naszej psychologi? No ale to jest caly Thuri, wszyscy co go znaja wiedza ze on sie tak zachowuje...

Simi wogule stwierdzil ze bedzie mi placil za drinki...haha...troche potem zaduzo wypil i nawet Aga sie chowala przed nim...hehe...

O 4-tej mielismy jechac do hotelu, a tu Koti podchodzi i wyciagnal nas dalej razem z jakimis kolesiami z Eurosportu. Poszlismy dalej, przez godziny wlali w nas tyle alko ze ja niewiem...haha... Ale z autami to normalnie, trzeba uwazac, albo cie upija albo opowiadaja sobie o wszystkim. Wogule pilismy za Schlieriego i Morgiego...hehe... Schlieri to nie moj pomysl, ale dodalam Morgiego, stwierdzilam ze to moze zle brzmi i jeszcze dodoalam reszte teamu autow, lecz zapozno, juz o Morgim niedali mi spokoju...

Wrocilismy do mieszkania przed 6 rano, a Aline miala pociag o 12, i jeszcze musielism tam dojechac, i sie spakowac itd. Tz za duzo spania nie bylo...

Ja z Aga mamy teraz cos wspolnego...hahaha... Fajnie bylo Agus? Czulas jakies zapachy perfumikow czy moze czegos innego? ...hahaha...

Ciao!
3majcie Sie!
Buziak,
To Tylko Vicky

3 comments:

Tylko Vicky po Polsku said...

hihiihi...biedna :P Ale i a sie ciesze ze mamy teraz cos wspolnego :d :D

Tylko Vicky po Polsku said...

ehh tam, ja to widze tak samo ;D

Anna Barańska said...

Jak dla mnie jednak takie rzeczy jak pościel powinna być używana tylko przez jedną osobę. Raczej nie chciałabym jakiejś używanej. Tym bardziej, że ja bardzo cenie sobie kołdrę antyalergiczną https://senpo.pl/koldry/koldry-antyalergiczne/ dzięki której po prostu wygodnie mi się śpi.