Wednesday, June 06, 2007

Last hectic days

no ostatnie dni troche sie dzialo. Florian stwierdzil ze ponownie beczie sie normalnie do mnie odzywal i napisal. Szukalam pracy na lato, wyslalam pare maili, no i dostalam odpowiedz, i wyglada na to ze za niecale 3 tygodnie bede jechac do St.Moritz do pracy. Prawdopodobnie 22.6, ale tez moze tak byc ze dopiero 26.6, a wtedy moze sie wybiore na Doskonale Mleko do Zako, ale jeszcze nie wiem.

Wczoraj u mnie mielismy vorparty, Steffi, ja i Kathy, po 2 butelkach szampana i paru drinkach stwierdzilismy ze zadzwonimy do Goldiego..hehe..smiesznie bylo, on jest taki sweet, potm se jaja zaczelismy robic z Matiji...haha... On jest glupi takie bzdury poopowiadal Steffi...haha... Do Hjustona tez dzwonilismy, no ale mial komorke wylaczona :P

W Hofgarten PEEELNO ludu. Max byl sam, ale on jest sweet, potanczylismy itd, potem znow ten koles co jest na opakowaniu na czekoladkach Kinder zaczol do mnie sie dostawiac, jak byl dzieckiem byl ladnby teraz nabral troche wagi i juz nie jest taki sweet.

Niew dobra niebede zanudzac, o 6-ej rano bylam w lozku :)


Ciao!
3majcie Sie!
Buziak,
To Tylko Vicky
Chcesz sie ze mna skontaktowac? tylkovicky@hotmail.com

No comments: