Sunday, June 03, 2007

Biały Oleander

Musze koniecznie polecic wam ten film. Wszyscy mi juz wczesniej mowili ze jest bardzo dobry, no ale jakos nieudalo mi sie go ogladnac wczesniej (slyszalam wogole ze ksiazka jest jeszcze lepsza).

Film ogolnie o matce ktora zabija swojego chlopaka i trafia do wiezienia ale pozostawia za soba swoja corke Astrid ktora trafia do roznych rodzin zastepczych itd. Zatruty zwiazek pomiedzy matka a corka sprawia jej duzo problemow i nie jest jej latwo.

Michelle Pfeiffer jest zajebiscie ladna w tym filmie, Rene Zellweger (Pamietnik Bridget Jones) nigdy nie lubialam i w tym filmie tez nie, ona moim zdanie zawsze gra takie glupie role i karaktery.
Życie małej Astrid i jej matki - Ingrid upływało bez większych problemów aż do momentu gdy w ich domu pojawił się Barry Kolker. Ingrid zaślepiona miłością do Barrego potrzebuje czasu aby zorientować się, że jest on mężczyzną, który z premedytacją rujnuje jej życie. Przepełniona chęcią zemsty podaje Barremu truciznę pochodzącą z jej ulubionych kwiatów - białych oleandrów. Ingrid trafia do więzienia na resztę swego życia. W tym czasie Astrid próbuje: "zakazanej miłości", narkotyków , poznaje różne religie i prawdziwe uczucie. Przez wszystkie lata w listach do matki opisuje swoje przeżycia i doświadczenia, i w ten sposób uczy Ingrid, czym jest miłość. Więzienne listy Ingrid dają jej córce siłę do przetrwania.
Ciao!
3majcie Sie!
Buziak,
To Tylko Vicky
Chcesz sie ze mna skontaktowac? tylkovicky@hotmail.com

No comments: