Patologia zachowania ma miejsce wówczas, gdy można stwierdzić jednocześnie:
cierpienie z powodu występowania danego zachowania (nie jest warunkiem koniecznym patologii), trudności w przystosowaniu, brak zdolności do pracy i utrzymywania satysfakcjonujących kontaktów z ludźmi, nieracjonalność i dziwaczność zachowań: zaburzenia myślenia nieprzewidywalność zachowań i utrata kontroli nad nimi, wyrazistość i niekonwencjonalność zachowań, dyskomfort obserwatora, naruszanie ideałów i norm moralnych. Jak widać drogi anonimie słowo "patologia" nie odnosi się do pisowni
Ty mądry anonymusie, nawet sobie nie zdajesz sprawy jak szybko można się oduczyć języka, mieszkając za granicą! Zwłaszcza jeśli mieszkasz sam/-a bez rodziny, i używasz na co dzień inne języki! Poza tym powiedz mi jak może Polski być czyimś językiem (jak to pięknie napisałeś, drogi Gall Anonimie "ojczysty") jak całe życie spędził w innym kraju? Przestań bajki opowiadać i cytować głupoty z jakiś starych "mądrych" podręczników pedagogicznych z lat 50 tych. W jakim świecie Ty żyjesz? Nie masz naprawde bladego pojęcia!Co ludzie mają z lustrem rozmawiać?! Naprawdę, Twoje komentarze nikogo nie bawią (oprócz Ciebie)
Zresztą sama się urodziłam poza granicami Polski, i spędziłam prawie całe życie za granicą, i mimo starań mam lekki akcent, i popełniam błędy. A propos błędów : Wiesz, tak naprawde rażące są błędy jakie "walą" Polacy mieszkający w Polsce, którzy tam się wychowali etc. Im pewnie też wytykasz braki? Albo nie- byś się zapewne nie odważył.
Zgadzam się w 100% z tym, co napisała Jana. Język można szybko zapomnieć, jesli nie ma się CODZIENNEGO kontaku. Jeszcze gorzej mają osoby, które już jako małe dziecko wyjechały za granicę. Nie znasz niczyjej sytuacji rodzinnej ani nacisku kładzonego na dany język, więc proszę przemysleć swój komentarz. Każdy pisze tak, jak potrafi.
i ja się z tym zgadzam w 100% a jeszcze używać do tego słów których do końca się nie zna typu "patologia" to już zdecydowana przesada, dlatego zostawiłam tu definicję tego słowa żeby naprawdę anonimy piszące tego typu komentarze przeanalizowały trzy razy najpierw to co chcą napisać a pozniej to pisały.
22 comments:
I jest!! Jest kolejne zwycięstwo:)
serdecznie gratulacje dla Gregora i Martina xDD
Gregor jest niesamowity ;D
//Vic, kiedy napiszesz jakąś relację z TCS?
Drugi skok Grega był niesamowity.Brawa dla niego.Jest boski.Brawa dla Martina i Simonka.
gratulacje dla lotnika nr 1
zalosne
Nie wiem gdzie zalosne. Just lovely :)
"Nareście", a wydawało mi się, że na blogu pisze Vicky po polsku..cóż może się myliłam;/
zobacz na wszystkie notki, wybitnie polskie heh
Ludzie, bez przesady. Vicky przecież mieszka poza Polską! Uwierzcie mi, coś o tym wiem.
No jasne. Weź się nie tłumacz za nią. Ty śliwko węgierko!
Gregor jest żałosny!
Doliczają mu metry!!
Żaaaaaaal!
Fuck u!
Śliwka węgierka, dobre xD
Tylko że ja nie jestem Węgierką. Ty mieszkasz w stajni, co nie oznacza, że jesteś jakąś krową czy czymś.
Hahahahahaha, doliczają metry...
Dobre.
Ale się ubawiłam.
O proszę i mamy znawcę skoków, doskonale poinformowanego jak naliczane są skoczkom metry..... a reszcie co, pewnie odejmują tak??!! :P
No prawda Kasienka. Co to za debil pisał lol??
Też się nieźle ubawiłam przy tym :P
mieszka poza Polską i co?? Języka ojczystego się nie zapomina nawet poza ojczyzną.. ehhhh..patologia
Uwierz mi, można zapomnieć ortografię. A po polsku Vicky przecież mówi normalnie.
Patologia zachowania ma miejsce wówczas, gdy można stwierdzić jednocześnie:
cierpienie z powodu występowania danego zachowania (nie jest warunkiem koniecznym patologii),
trudności w przystosowaniu, brak zdolności do pracy i utrzymywania satysfakcjonujących kontaktów z ludźmi,
nieracjonalność i dziwaczność zachowań:
zaburzenia myślenia
nieprzewidywalność zachowań i utrata kontroli nad nimi,
wyrazistość i niekonwencjonalność zachowań,
dyskomfort obserwatora,
naruszanie ideałów i norm moralnych.
Jak widać drogi anonimie słowo "patologia" nie odnosi się do pisowni
pozdrawiam :)
Ty mądry anonymusie, nawet sobie nie zdajesz sprawy jak szybko można się oduczyć języka, mieszkając za granicą! Zwłaszcza jeśli mieszkasz sam/-a bez rodziny, i używasz na co dzień inne języki! Poza tym powiedz mi jak może Polski być czyimś językiem (jak to pięknie napisałeś, drogi Gall Anonimie "ojczysty") jak całe życie spędził w innym kraju? Przestań bajki opowiadać i cytować głupoty z jakiś starych "mądrych" podręczników pedagogicznych z lat 50 tych. W jakim świecie Ty żyjesz? Nie masz naprawde bladego pojęcia!Co ludzie mają z lustrem rozmawiać?! Naprawdę, Twoje komentarze nikogo nie bawią (oprócz Ciebie)
Zresztą sama się urodziłam poza granicami Polski, i spędziłam prawie całe życie za granicą, i mimo starań mam lekki akcent, i popełniam błędy.
A propos błędów : Wiesz, tak naprawde rażące są błędy jakie "walą" Polacy mieszkający w Polsce, którzy tam się wychowali etc. Im pewnie też wytykasz braki?
Albo nie- byś się zapewne nie odważył.
Good night to all!
Zgadzam się w 100% z tym, co napisała Jana. Język można szybko zapomnieć, jesli nie ma się CODZIENNEGO kontaku. Jeszcze gorzej mają osoby, które już jako małe dziecko wyjechały za granicę. Nie znasz niczyjej sytuacji rodzinnej ani nacisku kładzonego na dany język, więc proszę przemysleć swój komentarz. Każdy pisze tak, jak potrafi.
i ja się z tym zgadzam w 100% a jeszcze używać do tego słów których do końca się nie zna typu "patologia" to już zdecydowana przesada, dlatego zostawiłam tu definicję tego słowa żeby naprawdę anonimy piszące tego typu komentarze przeanalizowały trzy razy najpierw to co chcą napisać a pozniej to pisały.
Pozdrawiam :)
lol2
Post a Comment