Friday, January 09, 2009

KULM

Heyka!

Widze że wielu z was się przejeli ostatnim postem. Jak może niektórzy zgadli, sama tego nie pisałam. Nie chodziło mi o obrażenie kogoś, lub o to że twierdze że wszystkie fanki są takie. Chciałam tylko pokazać, że wierszyki można napisać o każdnym, nie znając tej osoby, a czy to prawda co ludzie wypisują? Jak sami widzicie nie. Ja, złe komenty o sobie szczególnie od fanek dostaje na co dzień, przyzwyczaiłam się i nauczyłam się tym nie przejmować, bo obojętnie co zrobie to itak ludzie będą gadać i po mnie jechać.

Napewno nie jest to fajnie czytać o sobie takie rzeczy, tak jak wam nie było miło czytać ostatniego postu. Moi rodzice także wczodfzą na tego bloga, i jak czytają te komenty to nie wiedzą co myśleć, pytają się mnie co ja wyprawiam, i jalkoś do końca nie mogą zrozumieć jest tyle nienawiści w ludziach że takie bzdury wypisują.

Myśle żebyśmy ten temat zakonczyli, nie wart jest tego. Ale obojętnie co napiszę, wiem że niektórzy z was itak tego nie wezmą do siebie. That's life.

Jestem z Tadem na miejscu w Kulm. Loty. Bardzo jest zimno, ale atmosfera fajna. Jak spędziliście sylwester?

Ilu z was będzie w Zako?


Buziak,
To Tylko Vicky
Chcesz sie ze mna skontaktowac? tylkovicky@hotmail.com

18 comments:

R said...

W Sylwestra sama piłam Finlandię. Nie mogłam imprezować, bo mam żałobę. x(

A do Zako zimą się nie wybieram, będę chyba na LGP.

Tak nawiasem, Ty zapisałaś się na rosyjski, nie? Ja też :)

Anonymous said...

ooo jestem pierwsza ;) chociaz raz :D Ja na pewno bede w Zako i juz sie wybieram po tym weekendzie ;)
mam nadzieje,ze gdzies na siebie wpadniemy przy okazji.

pozdrawiam

Anonymous said...

buuu nie udalo mi sie :D tym razem

Anonymous said...

sylwester git ale Zako się doczekać nie mogę, niestety ja do czwartku cierpliwościa musze sie wykazać :)

Pozdrawiam i do miłego ... Zakopanego :)

Anonymous said...

u mnie sylwek był nawet, nawet... xDD na Zako sie nie wybieram bo za duzo wydatków mam związanych ze studniówka, ale na LGP raczej pojade xD

pozdrawiam

Anonymous said...

Ja chyba też pojade na LGP :)

Anonymous said...

Mnie też na PŚ nie będzie :(
Ale mam nadzieję, że już na LGP się uda i będę później na każdych zawodach chyba, że coś niespodziewanie wyskoczy, ale mam nadzieję, że nie będzie takich sytuacji jak jest w tym roku.

Czekam na więcej relacji ;) Bo jestem ciekawa co tam u Ciebie ;)

Anonymous said...

Ja Sylwka spędziłam z rodzicami;) Ogólnie nie narzekam.No i nie moge doczekac sie Zakopanego.Rowniez tam bede;) Pozdro Vicky.

Anonymous said...

vicky przykro sie zrobilo
jednak to zwierze samo zawinilo
niechaj wiedzą jej rodzice
ze ona dla kazdego dźwiga spódnice

Anonymous said...

buahahahhahahahahahhahahahahhahahahahhahahahhahahaa

Anonymous said...

@agnaa - napisz kiedy można zacząć się śmiać!!

Anonymous said...

martula się podlizuje
i Vicky naśladuje
chce być taka jak ona
przez każdego skoczka przelecona

Anonymous said...

o no błagam.... a wam co płyta się zacieła?? dajcie sobie spokój bo naprawde zaczyna być to nudne, zajmijcie się czymś bardziej konstruktywnym.

Anonymous said...

Vicky gruba jest niesamowicie
I przysłania nam słońce o świcie

Anonymous said...

Sylwester super, oby cały rok był udany:D
Ja do Zakopanego na PŚ chyba niestety nie pojadę:( Ale już na LGP będę!!!
Pozdrawiam:)

Anonymous said...

Niestety nie pojadę do Zakopanego, bo pieniądze muszę przeznaczyć na opłacenie strat sylwestrowych:D:D:D...Także sylwester jak najbardziej udany, a jego konsekwencje to już inna historia;P

Anonymous said...

Dziękuję, mnie Sylwester minął bardzo przyjemnie, zostałam mianowicie zaproszona na bal wiedeński i przeżyłam niezapomnianą noc, huhu:)

Tylko Vicky po Polsku said...

Rumi: tak chodze na rosyjski :)